Białka oddziel od żółtek. Białka umieść w średniej wielkości misce ze szczyptą soli.
Mąkę migdałową, kokosową, erytrol, przyprawę do piernika, kakao proszek do pieczenia, sodę wymieszaj razem w dużej misce, dodaj ocent, ekstrakt waniliowy, mascarpone, roztopione i przestudzone masło, żółtka i mleko dobrze wymieszaj.
Rozgrzej piekarnik do 170℃. Przygotuj formę 24x11cm. Dobrze natłuść i wyłóż papierem do pieczenia.
Białka ubij na sztywno, następnie dodaj je w dwóch partiach i delikatnie wmieszaj szpatułą do ciasta. Zrób to najostrożniej, jak potrafisz, aby nie zniszczyć piany (ruchem kolistym). Masę przełóż do formy i piecz przez 40–45 minut w temperaturze 170℃, grzanie góra–dół.
W międzyczasie przygotuj polewę czekoladową. W rondelku z grubym dnem umieść śmietankę lub mleczko kokosowe (wierzcie mi albo nie, ale mleczko kokosowe świetnie komponuje się z czekoladą). Dodaj ewentualnie erytrytol w proszku i podgrzewaj, ale nie doprowadzaj do wrzenia. Gdy śmietanka osiągnie temperaturę około 80℃, zdejmij garnek z palnika, dodaj pokruszoną czekoladę, odczekaj 10 sekund, a następnie dokładnie wymieszaj trzepaczką lub blenderem, aby uzyskać gładką emulsję.Na polewę na bazie masła, masło, pokrój w kostkę i umieść w rondelku, rozpuść. Jeśli masło całkowicie się roztopiło, to możesz je już zdjąć z palnika. Do rondelka z gorącym, ale nie wrzącym masłem dodaj czekolade, wymieszaj. Po upieczeniu, poczekaj aż ciasto ostygnie, następnie wyciągnij z formy, przekrój na pół i przełóż ulubionym dżemem bez cukru, ja polecam z czarnej porzeczki.
Następnie wylej na wierzch jeszcze letnią polewę czekoladową. Ewentualnie udekoruj płatkami migdałowymi wcześniej podprażonymi na patelni.